Miejski portal informacyjny:
Tczew, Gniew, Morzeszczyn, Pelplin, Subkowy

Młodzi muzycy z Harcerskiej Orkiestry Dętej wypoczywają i ćwiczą nowy repertuar na obozie w Olpuchu.

 W minioną środę obozowiczów odwiedzili przedstawiciele samorządu miasta – prezydent Tczew Mirosław Pobłocki, wiceprezydent Zenon Drewa i sekretarz miasta Katarzyna Mejna. Na obozie gościli także radni. Mirosław Pobłocki Zenon Drewa Katarzyna Mejna Członkowie Harcerskiej Orkiestry Dętej, co roku – już od ponad 30 lat mają swoją letnią bazę w Olpuchu. Piękne miejsce w sąsiedztwie jeziora i lasów sprzyja wakacyjnemu wypoczynkowi, ale dla tczewskich harcerzy to nie tylko czas na relaks. – Codziennie przez dwie godziny rano i dwie po południu odbywają się próby i ćwiczenia orkiestry – mówi Magda Kubicka-Netka, dyrygentka orkiestry. – To, że tylu członków orkiestry spędza trzy tygodnie razem pozwala im wiele się nauczyć i przećwiczyć nowy repertuar.

Magda Kubicka-Netka Próby odbywają się niezależnie od pogodny – służy im specjalny duży namiot, który jest wykorzystywany również jako świetlica.

Najmłodsi orkiestranci mają 7 lat, najstarsi to kadra i instruktorzy. Dla wielu przygoda z orkiestrą to tradycja rodzinna, grali tu ich rodzice, a nierzadko także dziadkowie.

Oprócz zajęć muzycznych, w Olpuchu toczy się normalne obozowe życie – apele, poranne zaprawy, gry, zabawy, wycieczki, kąśpiele w jeziorze. Nad atrakcyjnym wypoczynkiem czuwa kadra, ale nie sposób nie docenić pań kucharek, które jak podkreślają obozowicze, dobrze dbają o harcerskie żołądki. W Olpuchu harcerze mają też miejsce szczególne – figurę swojego patrona – bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego. Figurę przed kilku laty poświęcił ks. prałat Piotr Wysga. To przy niej składane są przyrzeczenia harcerskie.

M.M.