Derby regionu rozgrywane w sobotę w Tczewie pomiędzy Gryfem a Wierzycą Pelplin były wyjątkowo jednostronne. Doświadczeni zawodnicy Wierzycy bez trudu rozmontowali osłabiony kadrowo tczewski zespół.
Gryf przystąpił do spotkania praktycznie w rezerwowym składzie. Największe osłabienia dotknęły linii defensywy. Z powodu kartek nie wystąpili dwaj stoperzy Michał Ossowski i Maciej Saczuk, także Patryk Zittrych, z powodów osobistych Oskar Holz (obaj boczni obrońcy) i defensywny pomocnik Krzysztof Kołodziej, do tego zabrakło kontuzjowanego lidera drużyny Sławomira Riebandta, Michała Dmitrzyka (kartki), Szymona Grzelaka, a nie w pełni sił grali Patryk Wojciechowski i Michał Dyller.
Trener Leszek Różycki z trudem zebrał jedenastkę, korzystając z pomocy kilku juniorów. Szkoleniowiec Wierzycy Jacek Imianowski miał do dyspozycji wszystkich graczy ze swojej kadry. Było to widać na boisku od pierwszych minut. Doświadczeni Przemysław Skalski, Mateusz Bujanowski i Łukasz Racki z łatwością ogrywali zestawioną z pomocników i graczy rezerwowych tczewską defensywę. Już w 3. minucie Racki po dynamicznym rajdzie miał szansę w sytuacji sam na sam. Nie wykorzystał jej, za to kilka minut później wymanewrował dwóch obrońców Gryfa i wyłożył piłkę Bujanowskiemu, a ten bez problemów trafił do siatki. Tczewianom nie można odmówić ambicji, w dalszej części meczu gra się nawet wyrównała, z tą różnicą, że Wierzyca dochodziła do bardziej dogodnych bramkowych sytuacji. Dlatego najjaśniejszym punktem gospodarzy był bramkarz Damian Janiszewski, który wielokrotnie ratował swój zespół przed utratą gola. W 36. minucie po świetnym podaniu Skalskiego w sytuacji sam na sam pokonał go Racki. Do przerwy 2:0 dla gości i nic nie wskazywało na to, żeby tczewianie byli w stanie straty odrobić.
W drugiej połowie swój show kontynuował kapitan i najlepszy strzelec bordowych. W 55. min. Racki strzelił swoją drugą bramkę po podaniu Bujanowskiego, a w 63. skompletował hat-tricka uderzeniem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. 0:4 to niski wymiar kary. Wierzyca zmarnowała sporo wybornych okazji, także rzut karny podyktowany za faul na Skalskim Michała Dyllera w 90 min. Za tenże faul tczewianin ujrzał drugą żółtą i czerwoną kartkę. To szósty z rzędu mecz, który Gryf nie kończy w pełnym składzie z powodu czerwonych kartek. Piątego gola z jedenastki nie strzelił Maciej Meler - były gryfita posłał piłkę w chmury.
Gryf Tczew - Wierzyca Pelplin 0:4 (0:2)
Bramki: Mateusz Bujanowski (9.), Łukasz Racki (36., 55., 63.)
Gryf: Janiszewski - Włodowski, Żelechowski, Cesarz, Wojciechowski - Dyller (CZ - 90.), Zawoliński, Nowaczyk, Borys - Wszołek (46. Geliński), Gronkowski.
Wierzyca: D. Czapiewski - Szweda (75. Szołtun), Rutkowski, R. Czapiewski, Krajnik (60. Kuros) - Meler, Gajewski, Skalski, Bujanowski (60. Imianowski), Błędzki - Racki (75. Jurczyk).
Gryf Tczew - Wierzyca Pelplin 0:4 (0:2) Bramki Gryf: Wierzyca (kier)
![]() |
Powiat tczewski - powiat znajdujący się w województwie pomorskim, którego siedzibę można znaleźć w Tczewie. Zaliczają się do niego gminy: Tczew (gmina miejska), Gniew, Pelplin, Morzeszczyn, Subkowy oraz Tczew (gmina wiejska). Powiat został utworzony w roku 1999, wtedy to bowiem miała miejsce reforma administracyjna, na mocy której powstał. Gospodarka opiera się tu na rolnictwie i przemyśle. Będąc w tych stronach, koniecznie trzeba zwiedzić jeden z najpiękniejszych zabytków sakralnych w Polsce. Mowa o pocysterskiej bazylice katedralnej w Pelplinie. Do atrakcji zaliczyć należy też Zamek Krzyżacki w Gniewie, zabytkowy most w Tczewie i Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego w Piasecznie. Po wyjściu z miast polecamy udać się do rezerwatów przyrody: Wiosło Duże i Wiosło Małe oraz spacer w pobliżu nadwiślańskich skarp. |
Zgłoś uwagi - uzupełnij wszystkie pola